poniedziałek, 2 czerwca 2014

# 20 - Tehereh Mafi - Dar Julii

Tytuł - Dar Julii
Tytuł oryginału - Ignite me
Autor -




I niestraszny mi strach, nie pozwolę mu już sobą rządzić. To strach powinien się mnie bać.




Podobnie jak w przypadku trylogii Niezgodna, również poprzednich części nie zrecenzowałam na blogu. Dlatego też odrobinę przybliżę Wam jej tematykę.


Julia jest przetrzymywana przez Komitet Odnowy za swoją przypadłość jaką jest śmiertelny dotyk. Gdy myśli, że jej życie jest skazane na samotność w jej życiu pojawia się Adam oraz Warner. Dziewczyna nie może się zdecydować, który z nich jest dla niej odpowiedni co wpędza ją w miłosny trójkąt. Jednym z głównych wątków jest walka Julii z panującym systemem, a dokładniej z ojcem Warnera. Nawiązuje współpracę z ludźmi w Punkcie Omega, którzy tak jak ona posiadają różne zdolności.


Dar Julii jest trzecią i niestety ostatnią częścią. W części tej zdecydowanie lepiej poznajemy Warnera, który w dwóch poprzednich częściach był przedstawiany w sposób dość negatywny, ale powiedzmy sobie szczerze, że kto z nas go nie kocha!  A w tej części moja miłość do niego stała się jeszcze większa. Poznajemy go zdecydowanie z odmiennej perspektywy. Książka ukazuje nam prawdziwe motywy postępowania Warnera w stosunku do Julii z poprzednich części – jego stosunki z matką i ojcem oraz przede wszystkim z tytułową bohaterką.


Bohaterowie tej serii są zdecydowanie mocnym atutem. Każdy z nich uosabia inne cechy charakteru, które tworzą niesamowitą historię. Kenji jest przezabawny i zawsze podtrzymuje Julie na duchu. To taka złota iskierka w całej powieści. Uwielbiam jego komentarze i wesoły sposób bycia. Warner jest tajemniczy, ale dzięki temu bardzo intrygujący. Adam w trzeciej części stał się odrobinę denerwujący, ale odnosiłam wrażenie, że szum, który został stworzony wokół Warnera trochę popchnął autorkę do pociągnięcia historii tak, aby zadowolić fanów. Każdy z nich jest inny i niepowtarzalny. Ich zwyczajnie nie da się nie lubić.


Akcja w trzeciej części płynie szybko jak kometa! Strony przewracałam z prędkością światła. Byłam tak zachwycona wszystkim co dzieje się na kartkach powieści, że nie mogłam się zatrzymać. Autorka stworzyła genialny klimat, świetnie wykreowała relacje pomiędzy wszystkimi bohaterami. Zapierające dech w piersiach zwroty akcji powodują, że chce się więcej i więcej! 


Język autorki jest łatwy, lekki i przyjemny. Dzięki temu całą serię czyta się bardzo szybko i sprawia to czytelnikowi czystą przyjemność!

Nie chcę Wam zdradzać zbyt wielu szczegółów bo to tylko zepsułoby zabawę z czytania tej pozycji, ale uwierzcie mi, że warto. Warto zapoznać się z całą trylogią i obiecuje Wam, że stanie się ona waszą ulubioną !! Ja bardzo żałuję, że zakończyłam swoją przygodę z twórczością autorki, ale trafia ona na moją listę ulubionych pozycji, do których z pewnością jeszcze wrócę w przyszłości ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz